DO INTELIGENCJI…

Motto: po wyborach prezydenckich

W konsternację popadła Polonii elita,
Która dość nieporadnie dzisiaj wybór wita.
Byli pewni zwycięstwa całej opozycji,
Tymczasem, na finiszu zabrakło kondycji…

Są zdumieni, że większość intelektualna,
Takiej wpadki doznała, co jest namacalna…
Przyjdzie chyba im zrobić rachunek sumienia,
I, ocenić podziały, za ich rządów, mienia.

Gdy zawierzą wyliczeń sfer matematyki,
To ujawnią też proste polityk wytyki –
Kiedy naród doznawał oszustwa na skórze…
Nie dziw, że wątpliwości ukazując duże,

Wolał przecież zawierzyć sprawdzonej postaci,
Ponieważ kabareciarz już w konkretach traci…
Preferencje unijne podawane liczne,
Prawa i Konstytucji przepisy rozliczne,

Poddawane w wątpliwość zarzutem łamania,
To jest tylko medialna pustosłowia mania…
W warunkach, kiedy złodziej uchodzi bezkarnie,
A, kłamca może grzeszyć, nieskarcony marnie..

Po, co komu tak wolne sądownictwa fale…,
Które w prawdy istotę nie wglądają wcale?
Demokracji iluzje… nikogo nie wzruszą.
Ludzie patrzeć codziennie na dochody muszą!

Skoro macie zasoby, moc inteligencji,
Zrozumiecie ten wybór – życia preferencji.
Gdy znów chętka nastanie sięgnięcia po władzę,
Dokumentnie przemyśleć te problemy radzę!

Tadeusz Miłowit Lubrza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *