SZCZYT BEZCZELNOŚCI…

Motto: mówiąc o tytułowej nazwie mam na myśli znaną anegdotę dotyczącą szczytu chamstwa, a mianowicie – narobić komuś pod drzwiami, zadzwonić i poprosić o papier…

Może śmieszne to motto jest, ale mnie wcale nie bawi. Medialna propaganda przechodzi już takie stany, że jeszcze trochę, a trzeba będzie postawić pytanie, czy te istoty w kraju wokół Wisły, w Europie i na dalszym świecie są jeszcze ludźmi?

Czytaj dalej SZCZYT BEZCZELNOŚCI…