KOLOR PROPAGANDY…

Motto: demokracja, a gdzie racja – w aktach 2 polaryzacja…

Otwieram masmedia z bólem głowy od rana,
Bo, co rusz mnie dotyka farsa niesłychana.
Odbieram wiadomości z drżeniem zawstydzenia,
Co też jeszcze prawnicy zbajczą z zasiedzenia…?

Czuję mętlik kompletny przeciętnego człeka,
Stąd niejeden krajanin od tego ucieka…
Patrząc w stopnie, tytuły tej ochoczej braci –
Która cały sentyment do profesji traci –

Myśl natrętna nachodzi mnie na każdym kroku,
Choć oceniam ferajnę całkowicie z boku –
Nie wiem, przypływ mądrości nastał niebywały,
Bo, w sedno trafia każdy, choć kłamstwa go brały?

Czy też może istota omawianej rzeczy,
W stopniu wielce złożonym, nikt temu nie przeczy,
Rozszerzyła obszary prawdziwości słowa,
Z których mądrość stanowi jedynie połowa?

Każdy w byle dziedzinie budowniczym racji.
Prezentuje mądrości i stopnie wariacji.
Brzmi na pokaz sensownie i wielce uczenie,
Bo, takie polityczne przyjął przeznaczenie…?

Szary człowiek z wywodów niewiele rozumie,
Gdyż meandrów roztrząsać, po prostu, nie umie.
Stąd wychodzi w konkluzji chyba tylko na to,
Że nadmiaru słów zbędnych wciąż słuchamy, za to.

Pod Egidą, w ówczesnych czasach PRL-u,
Także było gadaczy niezwykłych i wielu…
Humor cienki tworzono na ich dywagacje,
Zwłaszcza wówczas, gdy chcieli przeforsować racje…

Kiedy twardo wmawiali, z przekonaniem w głosie,
Że socjalizm jedynym lekarstwem jest w losie…
Dzisiaj, wszyscy wieszają psy na tym ustroju,
Podburzając masmedia do twardego boju.

Chociaż tamtym mentorom już bieleją kości…
Teraz mamy powtórkę takiej bezczelności.
Unia mocno zachwala wartości najwyższe,
Politycznie splecione w banały najniższe…

Złamać pragnie Polaków i Węgrów pospołu,
Bowiem nie pasujemy do łajdaków stołu…
Porównawczo wychodzi jednak twarde sedno –
Reżym wschodni, zachodni – chyba wszystko jedno…?

Tadeusz Miłowit Lubrza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *