EDUKACYJNY BUMERANG…

Motto: ktoś tu walczy o swą kasę, pomagając innym czasem…

Mógłbym pisać bardzo wiele,
Jacy są nauczyciele.
Tegoroczne jednak harce,
Przekroczyły skalę w miarce…

Bo, jeżeli ktoś z uporem,
Opowiada się z naporem,
Przeciw powierzonej rzeszy –
Tylko czart się z tego cieszy –

Trzeba go wykluczyć z grona,
Jak osobę, gdy wstawiona,
Którą swoim zachowaniem,
Podpowiada błąd, staraniem.

Demoralizacją knuje,
I, się przy tym dobrze czuje.
Na podszepty bywa skora,
A nie idzie do doktora,

Aby pozbyć się frustracji,
Dla pieniądza niecnych racji…
Będąc jednak obiektywnym,
Pokazuję, jak świat dziwnym…

Z jednej strony jest demolka –
Niech ją trafi nawet kolka –
Z drugiej, w czasie egzaminów,
Widać mnóstwo tych wyczynów,

Które służą podopiecznym,
Zachowanie czyniąc wiecznym.
Analiza pokazuje,
Prezes związku wciąż strajkuje

W telewizji naturalnie,
I, dlatego personalnie
W mediach mamy ruchu wiele,
Ale są nauczyciele

Większościowo na pozycji,
Co, chwytliwej opozycji,
Daje do narzekań pozór,
I, dlatego drą tak ozór…

Mamy burzę w szklance wody.
A, do tego dla ochłody,
Przed wyborem politycznym,
Z strajkiem mini statystycznym.

Prezes chciałby czynić wiele,
Ale tkwią nauczyciele,
Przez niezłomną filozofię,
Opozycji na atrofię…

Tadeusz Miłowit Lubrza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *