Motto: o przemowie noblowskiej Olgi Tokarczuk
Przeogromna to chyba dla wydarzeń krzywda –
O czym między wierszami wspomina Moliwda –
Byśmy mogli zaprzeczyć przebiegu historii,
I, doznawszy ogromu ekstazy w euforii,
Motto: o przemowie noblowskiej Olgi Tokarczuk
Przeogromna to chyba dla wydarzeń krzywda –
O czym między wierszami wspomina Moliwda –
Byśmy mogli zaprzeczyć przebiegu historii,
I, doznawszy ogromu ekstazy w euforii,
Po wysłuchaniu nonsensownych i sprzecznych z ustawą zasadniczą wypowiedzi przedstawicieli Izby Pracy Sądu Najwyższego od razu doznałem skojarzenia egzystencji w warunkach od liberum veto do demokracji i z powrotem…
Sprytni mędrcy wybrani do tworzenia prawa,
W mig pojęli walory, kiedy mowa-trawa,
Pozostając w rozkroku złota i prawości,
Pozwala na dualizm w całej złożoności…