DIALOG KONSTRUKTYWNY LX

Karabeusz (K.) Jesteśmy w ostatnich dniach przed wyborami, rozpalone głowy medialnie pokazują, że stopień ekscytacji dobija jakiegoś górnego niebezpiecznego pułapu. Co powinniśmy w takich chwilach powiedzieć przeciętnemu wyborcy?

Tadeusz Michał Nycz (TMN.) Myślę, że większość z nas ma już wyrobione zdanie na temat tego, kogo poprze, toteż ostatnie podrygi propagandowe, niczego istotnego nie spowodują.

K.  Nie zgadzam się z tym poglądem. Uważam, że o elektorat trzeba walczyć do ostatniej godziny przed ciszą wyborczą.

TMN. Masz rację, gdy chodzi o niezdecydowanych. Sądzę jednak, że nie oni zadecydują o tym, kto będzie u nas rządził. Wierzę w mądrość ogromnej większości narodu, która nie da sobie zrobić z mózgu wody.

K. Nie dostrzegasz zagrożeń, choćby w postaci sprzedawanych na bazarach i ulicach emblematów serca Platformy upowszechnianych dość bezczelnie zważywszy na czystą nawet widokową fałszywkę. Widziałem na własne oczy dość powszechnie kupowane emblematy, które nie prowadzą bynajmniej do żadnej refleksji fałszu.

TMN. Przewrotnie mówiąc, można zasadnie założyć, że to jest jedyny przypadek prawdomówności, ponieważ inteligentnemu odbiorcy obraz powinien od razu dać do zrozumienia, że serce znacząco białe a nie czerwone obrazuje nieprawdziwy organ.

K. Całe lata wmawiano nam przecież, że PO to wielkie siedlisko polskiej inteligencji, a jak zauważyłem nikt nie reaguje na ten emblemat w sposób prawidłowy. Najwidoczniej, jaki elektorat, taka inteligencja…

TMN. Marsz 1 października br. pokazał jasno, z kim w rzeczywistości mamy do czynienia po tamtej stronie polityki. Trzeba jednak zauważyć, że ten teatr wulgarności był nastawiony na spowodowanie rozruchów wśród słabiej opanowanych psychicznie wyborców PiS-u. Na szczęście do żadnych tragedii nie doszło.

K. Inwencja przeciwników rządu nie zna granic, ostatnio uknuto kolejną intrygę przeciwko Polakom i to na stadionie piłkarskim. Znowu chodziło o to, aby rodaków pokazać w negatywnym świetle i skompromitować na europejskiej arenie.

TMN. Nie udało się, ponieważ w ferworze zamierzeń przeholowali, atakując bezczelnie, fizycznie prezesa Legii, co zostało sfilmowane i powszechnie ukazane, zmuszając nawet przedstawicieli opozycji do oburzenia.

K. Organizatorzy meczu bronią się jednak niedotrzymaniem przez Legię umowy dotyczącej zachowania kibiców, czyli nieprzeszkadzania im w uroczystościach związanych z wyzwoleniem miasta, w którym odbywał się mecz piłkarski.

TMN. To są kuriozalne zarzuty, ponieważ Legia nie może odpowiadać za czyny swoich kibiców w sensie zmuszenia ich do nieobecności w mieście rozgrywek piłkarskich. Żądanie przypomina mi literaturowe podarowanie Niderlandów, królowi Szwecji w okresie sławnego „Potopu”… wypowiedziane ustami Onufrego Zagłoby!

K. Oni jednak ten problem stawiają poważnie i w ślad za tym podejmowali względem Polaków określone porządkowe działania usuwając nawet rodaków z terenu miasta, co potwierdza tylko podstępną sieć intrygi.

TMN. Wykazali tylko indolencję w zakresie organizacji imprezy sportowej. Problem był łatwy do zorganizowania, albo trzeba było termin święta przełożyć, albo wynegocjować z władzami piłkarskimi inny termin meczu i tym sposobem nie byłoby problemów.

K. Jak oceniasz zwolenników PO w obliczu słów Łukaszenki, który optuje za przywróceniem do władzy Donalda Tuska? Czy ta wyraźna wypowiedź naszego wroga nie powinna ludzi wykształconych, inteligentnych otrzeźwić?

TMN. Niewątpliwie powinna. Nie wiemy jednak, jaki będzie skutek. Tego dowiemy się dopiero w niedzielę.

K. Mnie już oburza podejście całej opozycji do referendum, które atakują z każdej możliwej strony, dając oczywisty dowód na swój pogląd anty demokratyczny, gdyż referendum jest podstawową instytucją demokracji bezpośredniej.

TMN. To jest nastawione na niewiedzę odbiorcy. Na to, że mało kto sięgnie do Konstytucji i przeczyta passus w art. 4 o demokracji bezpośredniej oraz skojarzy to uprawnienie z referendum.

K. Kolejna sprawa to nierozróżnianie migranta od uchodźcy i wmawianie, że władza sprowadziła nielegalnych migrantów, podczas, gdy są to osoby pilnie potrzebne przedsiębiorcom, bez których nie mogliby osiągać sukcesów gospodarczych. Mamy sprawdzonych i kontrolowanych migrantów potrzebnych do pracy i do tego najczęściej czasowej.

TMN. Widać jednak nieprawidłowości przy nadawaniu blisko 300 wiz, których wydanie usiłowano przyspieszyć, prawdopodobnie z udziałem łapówek.

K. Precyzja organów ścigania względem dających łapówkę dotyczy także biznesmenów zainteresowanych szybszym przybyciem pracownika potrzebnego do prostych czynności. Intryga może się rykoszetem odbić na zwolennikach opozycji.

TMN. Jest takie ważne przysłowie mówiące, że czasem, kto, pod kim dołki kopie sam w nie wpada. Całkiem możliwe, że ono da nam znać w najbliższą niedzielę.

cdn.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *