Odejście z tego świata, choć każdego z nas czeka, to w konkretnym przypadku jest okolicznością wzbudzającą smutek, żal i poszanowanie dla osiągnięć osoby odchodzącej, zwykło się bowiem przestrzegać zasady, że o zmarłym można prawić dobrze, albo w ogóle.
Uwzględniając tę słuszną zasadę, moim zdaniem, ogromne oburzenie powinno wywoływać wykorzystywanie osoby zmarłej do wszelkich działań polityczno-propagandowych, ponieważ wikłanie takiej osoby w tego rodzaju sporne kwestie nie pozwala na pozyskanie jej zdania.
Jako przykład podam pożegnalny post, jaki zamieścił [na Facebooku były premier Mateusz Morawiecki, który wymienił najważniejsze role Jerzego Stuhra, po czym dodał: „I choć w ostatnich latach różniliśmy się w diagnozach na temat Polski i jej problemów – to nigdy nie zapomnę, ile uśmiechu i radości przyniósł kolejnym pokoleniom Polaków. Niech spoczywa w pokoju”.
Wpis polityka zniesmaczył części komentujących internautów. Morawieckiemu oberwało się za to, że nawet w okoliczności śmierci wypomniał Stuhrowi odmienne poglądy polityczne.
Zdaniem użytkowników ta część wpisu była nie na miejscu. „Smutna wiadomość, ale żeby tak poglądy wypominać…”; „Mógłby sobie pan darować tę wzmiankę o różnicach w diagnozach”; „Premier od siedmiu boleści nawet w tak przykrym dniu musi wbić szpilkę”|].
Tak to zapisano i opublikowano w internecie bez zrozumienia i wyjaśnienia oczywistej treści przekazu pod znamiennym tytułem „ Morawiecki pożegnał Stuhra. Pod wpisem zawrzało. „Darowałby sobie pan”.
Oburza mnie taka informacja internetowa, pod sugestywnym pejoratywnym dla Mateusza Morawieckiego tytułem, ponieważ cały komentarz sprowadza się do niezrozumienia treści napisanej w polskim języku, już pomijając polityczne wykorzystywanie takich wpisów.
Mateusz Morawiecki w cyt. wpisie nie dokonał żadnej negatywnej oceny zmarłego, lecz podkreślił, że pomimo różnic w poglądach politycznych bardzo cenił aktora za wspaniałe role przynoszące uśmiech i radość pokoleniom Polaków.
Wpis ma charakter zdecydowanie korzystny dla artysty, gdyż świadczy, że przekonania polityczne nie rzutują na obiektywną ocenę mistrzostwa aktorskiego. Pejoratywną ocenę tego zapisu może przedstawiać tylko ktoś, kto nie rozumie przekazywania myśli w języku polskim.
Absurd polega na tym, że podana przez Mateusza Morawieckiego informacja o odmiennych poglądach politycznych Jerzego Stuhra nie posiada żadnego zabarwienia ocennego, gdyż jest stwierdzeniem jedynie faktu.
Propagandyści usiłują wykorzystać zapis oczywistości do własnych celów politycznych celem uderzenia w sposób postępowania Mateusza Morawieckiego, aby znaleźć argument potwierdzający z moralnego punktu widzenia jego rzekomo niewłaściwy wpis internetowy.
To jest powszechna bolączka, ponieważ większość odbiorców takich wiadomości, nie przeczyta ze zrozumieniem całości, czyli nie dowie się, o co w danej sprawie chodzi, lecz sugeruje się krzykliwym tytułem, który niekoniecznie musi odzwierciedlać sedno sprawy.
Na tym opierają działania ci, którzy usiłują odbiorcom przysłowiowo zrobić z mózgu wodę, czyli wprowadzić ich w błąd w zakresie urobienia poglądu pod z góry założoną tezę, a nie obiektywną prawdę.
Jeżeli takie propagandowe zagranie jest powiązane z faktem odejścia kogoś z tego świata, do podobno lepszego, to moralnie całą sprawę trzeba jednoznacznie naznaczyć obrzydliwością, której w tych warunkach absolutnie czynić nie wolno.
Zrozumienie nie jest cechą przekazywania informacji przez propagandystów politycznych, ponieważ oni żerują na totalnej głupocie odbiorców, o których wiedzą, że są skłonni do dyskusji na temat problemu, o którym rzeczowo wiedzą zero.
Przeciętny odbiorca informacji skrótowej najchętniej posługuje się tytułowymi sloganami i nie przejawia chęci wyjaśniania czegokolwiek dokładnie, bo gdyby miało być inaczej, to przykładowo dwutlenek węgla, jako poznany w podstawówce nie mógłby im w żadnej mierze zabełtać przysłowiowy błękit w głowie…
A skoro tak się stało, to oznacza bardzo poważny problem społeczny, ponieważ do większości społeczności europejskiej nie przemawiają poważne prognozowane obciążenia finansowe rozłożone z tego tytułu na lata i dekady, które nawet ze względu na osobisty interes nie wywołują prawidłowej reakcji.
Ten bardzo poważny problem społeczny składa się z pojedynczych chwytliwych informacji propagandowych mających na celu osiągnięcie określonych celów oczywiście niekorzystnych dla odbiorców tych informacji.
Dzisiaj zrozumienie sensu przekazywanych informacji ma kluczowe znaczenie społeczne, ponieważ zaniechania, analizy i sensu płynących do nas informacji może doprowadzić do generalnej degrengolady stosunków społecznych, upadku kultury i totalnego chaosu.
Nam nie wolno zaprzestać działań zmierzających do zrozumienia tego, co chcemy komuś przekazać, ponieważ takie zachowanie uniemożliwia starszemu pokoleniu, przekazywanie młodszym doświadczeń życiowych przyczyniających się w przyszłości do rozwijającej się na wyższy poziom kultury.
Karabeusz