WSPÓŁCZUCIE…

Motto: przysłowia są mądrością narodu, czyli nie rób drugiemu, co tobie nie miło…

Ze zdziwieniem podchodzę do tego, co się dzieje w mediach po zwycięstwie Karola Nawrockiego, zwłaszcza niewiarygodne są wywody sprzyjających koalicji 13 grudnia. Poważnie uwierzyli w wyssane z palca zarzuty mające większościowo naród wystraszyć…!

Co się stało, że do tego nie doszło pomimo ogromnie zmasowanej siły koalicji rządzącej oraz wszystkich struktur państwa, które konsekwentnie przy pomocy wyssanych z palca zarzutów chciały wdeptać w ziemię… obywatelskiego kandydata na Prezydenta RP?

Pomimo odmiennych analiz różnych specjalistów od politologii, wydaje się, że utrafiłem w sedno, cytując znaną sentencję – śmieszność kroczy przed upadkiem, czyli obrazowo, skrótowo mówiąc kampanię wyborczą wygrał Zorro!

Tarnów powinien w przyszłości otrzymać od narodu polskiego jakieś szczególne podziękowanie… Zasługuje na to za uruchomienie procesu nie do zatrzymania dla obecnej władzy, zwanego potocznie dominem…

Nawet naukowi przedstawiciele obozu rządzącego nie pomijają różnicy między duopolem, ponieważ Jarosław Kaczyński wykazał się nadzwyczajnym talentem polityczno-strategicznym doprowadzając w skrajnie nierównych warunkach do zwycięstwa swojego kandydata, podczas gdy szef przeciwnej partii doznał kompromitującej porażki.

Machina społeczna została tak uruchomiona, że przeciwdziałania rządu skazane są z góry na porażkę. Można co najwyżej dyskutować o liczbie miesięcy ich dalszych rządów, a może tylko tygodni, gdyż nie mają żadnego wyjścia z matni…

Zrealizowanie obietnic głoszonych w ostatniej debacie przez Rafała Trzaskowskiego jest niemożliwe, gdyż pozostaje w sprzeczności z polityką Unii Europejskiej i Niemiec, u których oni w jakimś stopniu chyba siedzą w kieszeni…?

Żadne zadowolenie większości społeczeństwa nie wystąpi z dalszego ścigania wyimaginowanych przestępstw PiS, gdyż ta cała nagonka okazała się po półtora roku klapą i co ważniejsze naród nie jest już tym zainteresowany.

Społeczeństwo chce reform, które w znacznej mierze obiecywali obaj główni kandydaci, ale rząd nie może ich zrealizować, gdyż podpadłby swoim mocodawcom, dlatego musi nastąpić jego stopniowy nieuchronny zjazd w dół, w przepaść.

Do tego rządzący, z niezrozumiałych powodów, nie wyciągają żadnych konstruktywnych wniosków z tego, co się stało, pomimo jednoznacznych wypowiedzi własnych specjalistów z zakresu kreowania wizerunku władzy.

Przykładowo, Michał Kamiński wybitny specjalista z tej dziedziny, obecnie wicemarszałek Senatu z PSL podpowiada, że premier powinien odejść, ponieważ z elitami Białego Domu nie pogada, bo go tam nie wpuszczą, a nasze bezpieczeństwo zależy wyłącznie od USA.

Przechwałki Rafała Trzaskowskiego o doskonałych rzekomo koneksjach z republikanami, to jakiś zeszłoroczny śnieg…, albo przywidzenie propagandowe, co potwierdziła jednoznacznie majowa konferencja CPAC.

Nie tylko władza zachowuje się infantylnie, ale całe jej zaplecze naukowo-medialne. Oglądałem ciekawy wywiad z prof. Antonim Dudkiem, który trafnie zdiagnozował przyczyny przegranej kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego.

Sęk w tym, że niezrozumiale zdziwił się, dlaczego rzucane kalumnie na Karola Nawrockiego, z „kawalerką” włącznie nie przyniosły rezultatu wyborczego?  Nonsensy wygadują w TVN, Polsacie, TVP poważni eksperci, redaktorzy dywagujący także na te właśnie tematy.

Z drugiej strony dysonans, gdyż w programie TVN „Czarno na białym” wypunktowano dokładnie prawie wszystkie potknięcia kampanii Rafała Trzaskowskiego, z wyjątkiem głównej przyczyny, czyli sprzecznych poglądów z początku i końca kampanii wyborczej.

Maszynka wyborcza zatrzymała się chyba w XX wieku, kiedy to wybierano Prezydenta RP ze względu na piękną niebieską koszulę, czy oszukańcze prawa konstytucyjne zapisane w nieznanej społeczeństwu Konstytucji… Świat się zmienia, ale o tym kompletnie zapomnieli.

UE jest konkretniej oceniana i stąd już nie wystarczają puste slogany, dlatego zahamowanie środków z KPO nie robi dużego wrażenia, tym bardziej, że zbliżamy się do momentu, w którym nawet te pseudo korzyści dla Polski zakończą się i będziemy dopłacać do wspólnoty.

Rafał Trzaskowski wygrał tylko w grupie osób od 50 do 59 lat, czyli tych ustawionych już materialnie, niemających czasu na analizy polityczne, którzy z przyzwyczajenia popierają Platformę Obywatelską.

U nich być może, gdzieś głęboko zapadła myśl, że chcą należeć do grona „inteligencji” polskiej, a nie ciemnogrodu, które to kłamliwe twierdzenie skutecznie zaszczepiły im propagandowe media.

Mam w gronie koleżanek i kolegów sporo zwolenników PO, czy koalicji 13 grudnia, ale staram się z nimi nie dyskutować teraz o polityce. Wychodzę z założenia, że lepiej będzie, jeśli samoistnie spadną im bielma z oczu i dojrzą rzeczywistość taką, jaka ona jest.

Ja mogę im jedynie głęboko współczuć, że tak długo tkwili w nieświadomości realiów, bo zdaję sobie sprawę jak trudno we współczesnym świecie nie dać się zrobić w konia, nabić w butelkę, czy zwyczajnie pozwolić oszukać, gdy różne triki czekają na nas na każdym kroku…

Karabeusz

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *