PARADOKS DEMOKRACJI…

Pamiętam ciekawy polski film pt. „E=mc2”, w którym omawiano paradoks kata. Przypomina to nieco współczesny paradoks demokracji. Paradoks, czyli logiczna sprzeczność jest elementem intrygującym, acz przeciętnie niezrozumiałym.

Gdyby zapytać dowolnego śmiertelnika, który oglądnął ten film, co to jest paradoks kata, odpowiedź byłaby równie niejasna, jak ów paradoks. Podobnie jest z demokracją, o której wszyscy krzyczą, a ściśle rzecz biorąc mało kto ma o niej zielone pojęcie.

Rządy demokratycznie wybranej większości w wolnych wyborach – tak brzmiałaby być może odpowiedź co bardziej światłego przedstawiciela tego systemu sprawowania władzy. I co dalej, jak echo w lesie niesie się pytanie o szczegóły?

Czytaj dalej PARADOKS DEMOKRACJI…

DLACZEGO PROWADZĘ BLOG?

Rozpoczynając niniejszą działalność publiczną, chcę wyrazić wyznanie wiary, motywujące do tej pracy.

Po pierwsze. Jako obywatel, któremu społeczeństwo stworzyło szanse edukacyjne, czuję się dłużnikiem, wychodząc z założenia, że bezpłatna nauka i pozyskana w jej wyniku wiedza, zobowiązują. Jestem zatem winny, w ramach rewanżu, przekazywania i propagowania zdobytej wiedzy i umiejętności.

Po drugie. Przyłączam się w pełni do poglądu J.F. Kennedy’ego, w jego słynnej sentencji, która brzmiała mniej więcej tak: „nie pytajcie, co państwo zrobi dla was, ale co wy zrobicie dla państwa?” Z tego względu, blog poświęcam rodakom, abstrahując od efektu polityczno-propagandowego, czy jakiegokolwiek podłoża materialnego.

Po trzecie. Myśli wyrażane w tym miejscu mają także znaczenie dla mnie, gdyż pozwalają na utrzymywanie pewnej wspólnoty intelektualnej z osobami, z którymi przez wiele lat współpracowałem, w tym głównie zawodowo. Teraz, przechodząc na zasłużony odpoczynek, będąc jeszcze w pełnej sprawności intelektualnej, mogę przy pomocy tej pracy nadal czuć się społecznie użytecznym.

Po czwarte. Wyrażane przeze mnie myśli i poglądy mają na celu zachętę do logicznej dyskusji, która w moim  przekonaniu jest nam bardzo potrzebna. Istota wymiany zapatrywań nie sprowadza się do narzucania komukolwiek kierunku myślenia, ale do pobudzenia do przemyśleń podbudowanych argumentacyjnie, gdyż tego brakuje nam na co dzień w wyrażanych poglądach i ocenach.

Po piąte. Choć zaliczam się dzisiaj do starszego pokolenia, to jednak nie bez trudu, wybrałem ten współczesny model komunikacji, po to, aby potencjalnie mieć szansę dotarcia do szerokich kręgów społecznych.

Tadeusz Michał Nycz