O TRAFNOŚCI WYBORU…

Motto: „….miałeś chamie złoty róg, ostał ci się ino sznur…”
Stanisław Wyspiański

Bredzi Rafał wciąż do woli,
Bo, wyborca mu pozwoli.
Na głupotę nie ma rady –
Mówię to bez żadnej swady.

Przysłowiowe wierzby gruszki,
Radykalne też pogróżki,
Biorą źródło w tępej pale…,
Która myśleć nie chce wcale!

Skąd zabory, krach powstania?
To sobkostwa była mania!
Wielki naród chciał wolności,
Krocząc do głupkowatości.

Gdy coś zyskał solidarnie,
Zaraz tracił, kończąc marnie…
Dzisiaj, gdy idea wielka,
Bierze górę – niemoc wszelka

Znów sprowadza na manowce,
By okradać nas, jak owcę.
Strzyc do gołej skóry całkiem –
Teraz – to unijnym wałkiem…

Zaprzedańców hołubimy,
Bowiem kłócić się lubimy.
W końcu, pewnie wyjdzie na to,
Że miast godnie żyć, bogato,

Za podszeptem Belzebuba,
Czekać naród może zguba.
Chyba, że się ocknąć uda –
Prezydentem będzie Duda!

Tadeusz Miłowit Lubrza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *