Motto: bajeczki z 13 grudnia beczki…
We współczesnym świecie
Rzeczywistość plecie
Takie farmazony,
Że człowiek zdziwiony.
Ten, kto w swej istocie,
W czoła wielkim pocie
Przyswoił naukę,
Zrozumiawszy sztukę…
Znaleźć się nie może,
A kto mu pomoże?
W praktycznej formule,
Tą wiedzą, co czule
Zdobył w edukacji
Dla praktyki racji?
Dzisiejsi mentorzy
Albo wielce chorzy,
Względnie zagubili
Całą mądrość – czyli,
Żyjemy wśród głupców
I szemranych kupców,
Bo wszelkie zasady
Trwałe dla ogłady,
Poszły do lamusa
I, stąd kołdra kusa…
Skutkiem nas obarcza…
Może sfera starcza,
Trafnie nie rozumie
I pojąć nie umie
Tej współczesnej mody,
Jej prądów urody
Sprzecznych z dekalogiem?
Poniewierać Bogiem
Przyszło dziś chełpliwie.
Odwagą się dziwię
I dlatego skromnie,
Jeśli chodzi o mnie
W emigracji trwania,
Nutą zacofania
Wole zostać trwale
Niż ulegać w szale…!
Tadeusz Miłowit Lubrza