Na tle krytycznych słów wypowiadanych o współczesnej demokracji pozorującej istnienie najlepszego ustroju politycznego, powstaje pytanie o zmianę naprawczą? Historia świata pokazuje, że przełomy tego typu miały miejsce przynosząc niekiedy lepsze rozwiązania, a czasem regres.
Jakie przesłanki są wymagane do zaistnienia korzystnych zmian ewolucyjnych, ponieważ rewolucje historycznie niezbyt dobrze nam się kojarzą? Przede wszystkim społeczeństwa poszczególnych krajów muszą być nasączone informacjami wyjaśniającymi realną sytuację, w jakiej przychodzi im egzystować.
Współcześnie, wobec olbrzymiego rozwoju środków przekazu informacji, a także funkcjonowania automatycznych językowych tłumaczy, ogólnoświatowy charakter uświadamiania mas jest w pełni możliwy.
Nawet niniejszy blog odwiedzają Czytelnicy nie tylko z Europy, ale też z Ameryki, Azji, czy Australii, o czym przekonałem się sprawdzając wpisy komentarzowe, zamieszczane pod konkretnymi opracowaniami.
Elementem niezbędnym jest aktywizacja tych osób, które posiadając określoną wiedzę, umieją w prosty sposób przekazać ją innym. Kolejny warunek sprowadza się do wolności przepływu informacji, bez czego prognozowanych przemian nie da się przeprowadzić.
Ten warunek jest najważniejszy, dlatego wszelkie wysiłki społeczności światowej powinny zmierzać w kierunku zachowania wolności prezentowanych poglądów w sferze publicznej.
Jeżeli pozwolimy na publiczno-medialne zamknięcie nam ust pod dowolnym nawet pozornie słusznym pretekstem, to będzie koniec drogi do przemiany, pozostawiający masy Niebieskiej Planety w stanie niewiedzy, braku komunikacji i uzgodnień lepszej formy organizacji świata.
Kolejnym istotnym elementem jest przekonanie statystycznego mieszkańca Ziemi do potrzeby pozyskiwania informacji z różnych źródeł, segregowania ich, analizowania i wyciągania logicznych wniosków.
Ten element może być najtrudniejszy do spełnienia, ponieważ pozostaje w oczywistej sprzeczności z aktualnym trendem przemożnej propagandy medialnej namawiającej społeczeństwo do bieżącej krwiożerczej walki o zdobywanie dóbr tego świata, mających w efekcie przynieść człowiekowi szczęśliwość.
Momenty świąteczne, a takim powszechnie powinien być 1 maja, jako dzień naszych wysiłków zawodowych, odgrywają w tym zakresie znamienną rolę, gdyż dają chwilę oddechu i refleksji nad sobą, pozwalając spojrzeć głębiej na egzystencję ludzką.
Taki stan sprzyja rozmyślaniom i przy okazji może pobudzać do działań naprawczych w zakresie udoskonalenia systemu, w którym przychodzi nam egzystować. Musimy jednak większościowo chcieć czynnie przeprowadzić korzystne zmiany, gdyż samoistnie one nie nastąpią, ani nikt za nas tego nie zrobi.
Tadeusz Michał Nycz