Gdy Ziemianin wybiera pełną wolność bytu,
Zaprzedaje się piekłu, zwykłemu korytu.
Z człowieczeństwa od razu lecą tylko pióra…
A zyskuje, nie wartość, ale sama góra…
Oni tak manewrują, niczym chłop szczurami,
Byśmy gryźli się z sobą – w worku kamratami.
Walcząc ostro, poważnie traktując zajęcie,
Zostawiamy im kasę, wspaniałość, przyjęcie…
Tadeusz Miłowit Lubrza