Motto: kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada
Pewien premier miał w zwyczaju
Kłamać pełną gęba w kraju.
Mieszał obóz przeciwległy
Równo z błotem, niczym biegły.
Motto: kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada
Pewien premier miał w zwyczaju
Kłamać pełną gęba w kraju.
Mieszał obóz przeciwległy
Równo z błotem, niczym biegły.
Motto: nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło…
Na komórki remanenta
Nie uświadczysz abstynenta.
Tak skupiają wszystkie zmysły –
Przez telefon ślą pomysły.
Przeczytałem ciekawy artykuł autorstwa Grzegorza Brauna pt. „Wykpić sarmatyzm” – (Historia nr 8-9/2022). Autor interesująco opisuje propagandowe trendy panujące w Polsce w dobie Oświecenia, które konsekwentnie zmierzały do zniszczenia kultury polskiej i zastąpienia jej naleciałościami francuskimi.
Z inspiracji totalnej – czytaj opozycji,
Mamy dzisiaj cierpliwość na końcu kondycji…
Budujemy od dawna polską demokrację,
Przelewając na ustrój wszystkie ważkie racje.
Siła pożądań wielce przemożna,
Stąd finał sprawy przewidzieć można.
Po którym samiec odwiedza wdzięki –
Trudno mu przecież hamować męki…
Motto: lato, lato, sprzyja na to…
Prawda i kłamstwo często mylone,
Ot, gdyby męża spytać o żonę?
Na wypoczynku sam bez obrączki –
Wszystkie ponętne całuje w rączkę.
Mamy w Polsce 10% grupę,
Którą ma na usługach cała opozycja…
Nie potrzeba spoglądać przez specjalną lupę,
Aby dostrzec, gdzie sedno narodu, kondycja…
Współcześnie politycy z tego mocno słyną,
Że w meritum rozmowy od razu popłyną…
Stąd wałkują okrągło hasła sloganowe
I, w kółko nam wciskają wprost debilną mowę.
Kiedy Olga Tokarczuk dostała nagrodę Nobla, pogratulowałem jej serdecznie osiągnięcia, sądząc, że mamy wybitną intelektualistkę w dziedzinie literatury. Po ostatniej jej wypowiedzi stwierdzającej, że nie pisze pod strzechy, bo idioci nie zrozumieją jej twórczości, diametralnie zmieniłem zdania o noblistce.
Motto: niektórym rodakom plują w twarz, a oni udają, że deszcz pada…
Nieraz słyszę perory wielkich naszej sceny
Aktorów wyśmienitych z bogatej areny…
Oni wprawnie potrafią rządy mieszać z błotem,
Tak, jak gdyby o sednie chcieli mówić potem…