Motto: próba mądrości rodaków…
Kłamstwo, będąc wytrychem wszelkiego bogactwa,
Pasuje do kanciarzy i tajnego bractwa…
Pierwszych łatwiej rozpoznasz po przymiocie sprawy,
Z drugimi niebezpieczny pojedynek krwawy…
Motto: próba mądrości rodaków…
Kłamstwo, będąc wytrychem wszelkiego bogactwa,
Pasuje do kanciarzy i tajnego bractwa…
Pierwszych łatwiej rozpoznasz po przymiocie sprawy,
Z drugimi niebezpieczny pojedynek krwawy…
Motto: z inspiracji „Na grzybki” z kabaretu Dudek…
A: Halo, czy to Bruksela?
B: Bruksela, czym mogę służyć?
A: Chciałbym rozmawiać z przedstawicielem zarządu Unii Europejskiej.
B: Jak pana godność?
Ostatnio przeczytałem artykuł A. Grabowskiego na temat domniemania konstytucyjności ustawy (http://konstytucyjny.pl/domniemanie-konstytucyjnosci-to-nie-domniemanie-obowiazywania-andrzej-grabowski/). Autor dowodzi, że domniemanie konstytucyjności może mieć miejsce zarówno przed wejściem w życie ustawy, jak i po wejściu w życie ustawy.
Motto: czyja ma być Polska?
Od Adama, aż do Włodka…
Przeszła myśl niezwykle słodka,
Wijąc się humorystycznie
Na nazwiska znane licznie…
Przysłuchując się wypowiedziom współczesnych prawników różnych specjalizacji dyskutujących o kondycji naszego wymiaru sprawiedliwości, w tym głównie stanu sędziowskiego, mam nieodparte poczucie potrzeby totalnego śmiechu na sali…
Czym się różni wykształcony cham od rzeczywistego inteligenta?
Wykształcony cham rozmawiając z przeciwnikiem (politycznym, środowiskowym, zawodowym, etc.) ma bardzo ograniczony zasób zwrotów i dlatego prawdziwy inteligent najczęściej dobrodusznie wybacza mu prostackie zachowanie.
Słuchając wypowiedzi niektórych polityków, prawników, komentatorów i innych mędrców, którzy skłaniają się do tego, aby problemy natury prawnej rozwiązywać przy pomocy okrągłego stołu, stawiam sobie pytanie, o co w tym wszystkim chodzi?
Motto: o przywróceniu legalnej wykładni prawa
Brak systemu prawnego, wedle reguł trwałych,
Ciągle nas doprowadza do kłopotów stałych.
Wartość norma stanowi dla każdego przecie,
A, my wciąż narzekamy, jak naiwne dziecię,
Tuż przed październikowymi wyborami właściwie nie martwiłem się o ich wynik, gdyż z góry wiadomo było, że wygra PiS. Kwestią otwartą pozostawało pytanie, w jakiej skali, bo ona decydować miała o zakresie dalszych reform.
Unia w Krewie, Horodle, Brześciu, czy Lublinie,
Do dzisiaj z oczywistych przesłanek tych słynie,
Że wzmacniała potęgę Rzeczypospolitej,
Chociaż więzią nie była, jak ze stali litej…