ŚWIĘTEJ PAMIĘCI MĄDROŚĆ …

Dzień 1 listopada jest sprzyjającym momentem do tego rodzaju rozmyślań. Patrząc na sferę publiczną, dochodzę do zarysowanej w tytule konstatacji. Od zakończenia I tury wyborów samorządowych, w mediach, z mniejszą lub większą intensywnością trwa idiotyczna dyskusja na temat tego, kto je wygrał?

Do tak rzekomo kontrowersyjnego tematu dają się wciągać nie tylko dyżurni redaktorzy, poważni komentatorzy polityczni, ale też przedstawiciele świata nauki. Polska rzeczywistość publiczna przybiera orwellowski charakter, a właściwie już przybrała, skoro ostatnio ogłoszono na ten temat wyniki badania opinii publicznej!

To jest mniej więcej tak, jakby mojej wiedzy zdobytej, tak się akurat składa na najstarszym naszym uniwersytecie, ktoś absolutnie zaprzeczył, stwierdzając, że jestem durniem, który do trzech nie potrafi zliczyć.

Jest to jednak skuteczny sposób, jak się okazuje, na manipulację masami. Trzeba im konsekwentnie medialnie wmawiać, że nic nie potrafią, nic nie umieją, niczego nie rozumieją bez elementu interpretacyjnego bezspornych faktów, co do których, rzecz jasna, dyskusji się nie prowadzi!

Teraz dopiero zrozumiałem, dlaczego od 3 lat trwa spór o naruszenie naszej Konstytucji, do tego zainicjowany przez tych, którzy rzeczywiście przepisy ustawy zasadniczej lekceważą. Znamienne jest to, że najgłośniej o braku praworządności krzyczą łajdacy, złodzieje i przekrętowicze, a także osoby totalnie zmanipulowane intelektualnie…

Zwłaszcza groźna jest ta ostatnia grupa, gdyż składa się głównie z osób nieźle wykształconych, społecznie obytych, stanowiących nieraz wzór do naśladowania dla innych, niżej wyedukowanych.

Niebezpieczeństwo małpowania poglądów sprowadza się do typowej argumentacji – skoro tak znana i poważana osoba X, wybitny specjalista w dziedzinie Y, tak twierdzi, to pogląd musi być, bez sprawdzenia, prawdziwy.

Za parę dni przyjdzie nam świętować 100-lecie odzyskania niepodległości, a mnie nachodzą wątpliwości, czy mamy się z czego cieszyć, dzisiaj? Oczywiście, nasi dziadkowie i pradziadkowie godni są uhonorowania, ale ja stawiam pytanie, co my współcześnie zrobiliśmy z tą wolnością?

Przecież obywatel pozbawiony pierwiastka mądrości, przestaje być człowiekiem wolnym!

Dzisiaj dużo się mówi o transformacji ustrojowej trwającej od 1989 r., a jej współuczestnicy aktualnie prześcigają się w punktacji plusów własnego udziału w tym przedsięwzięciu. Nieodparcie nasuwa się jednak myśl, że jest gorzej, niż było.

Nie chodzi tu oczywiście o sam dobrobyt, stan posiadania polskiego społeczeństwa, gdyż pomiędzy tymi epokami nie ma porównania, bo być nie może. Nam, niestety, umarła mądrość, gdyż publicznie dyskutujemy o bezspornych faktach, pozwalamy sobą manipulować w sferze rzeczywistych wartości, a pozoranctwo osiągnęło już chyba apogeum.

Nic z tym nie robimy, przyjmując totalną głupotę za panującą powszechnie doktrynę medialną czwartej władzy. Ostatnio, jakiś filozof obyczajowy wmawia nam, że 6 latkom w szkole podstawowej potrzebne jest uświadamianie seksualne o hetero i homoseksualizmie (sic!)

Innymi słowy, ci pożal się Boże obrońcy równości chcą małemu dziecku zburzyć poprawnie kształtujący się obraz rodziny, czyli cały proces świadomości dziecka postawić na głowie.

A, my, bezkrytycznie to kupujemy, skoro podobno około 100 dyrektorów szkół podstawowych na taką edukacyjną imprezę pozwoliło!

Dzisiaj, w święto zmarłych modlę się, aby za wstawiennictwem  Świętego Jana Pawła II mądrość do narodu wróciła.

Nasi zmarli, niestety, na nasze życzenie nie powrócą, ale rozsądek, uczciwość, odpowiedzialność, rzetelność i logiczne rozumowanie mają na szczęście szansę na powrót, bo wszystko zależy od naszej niezachwianej świadomej woli, toteż kończąc, życzę wszystkim Rodakom imigracyjnej nawałnicy logiki…

Przydałaby się ona bez wątpienia już 4 listopada 2018 r….

Tadeusz Michał Nycz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *