PRZYPADŁÓŚĆ…

Opozycji bynajmniej nie odmawiam racji,
Bo ich słowa mierzalne w formie aberracji.
Demokracja hołubi odstępstwa mniejszości,
Co odbija się nieraz w cesze ułomności.

Widzi jednak wybryki gestem zlitowania,
Nawet, jeśli powszechnie kojarzy się mania.
Konstytucja przyrzeka pomoc dla tej sfery,
Likwidacją przeszkody i wszelkiej bariery…

Ubolewa, rzecz jasna, gdy stan zamieszania
Zagnieździ się głęboko i tylko kłam skłania.
Symptomy chorobowe dowolnej natury
Prowadzące do wzrostu szerszej subkultury

Mniejszościowo, prawniczo podpadną ochronie,
Dlatego w ich intencji muszę złożyć dłonie,
Prosząc Boga o nawrót na świat rzeczywisty,
Bo, nieraz aberracja, to przypadek czysty…!

Tadeusz Miłowit Lubrza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *