MIT DEMOKRACJI…

Współcześnie politycy z tego mocno słyną,
Że w meritum rozmowy od razu popłyną…
Stąd wałkują okrągło hasła sloganowe
I, w kółko nam wciskają wprost debilną mowę.

Demokracja najprostszym zwrotem w definicji.
Oręż daje przypadkiem naszej opozycji.
Gdy zażądać wyjaśnień istoty pokroju –
Mowa, trawa słyszalna dla tego ustroju!

Jeśli ktoś natarczywie prawdy się domaga –
Tabu broni od razu ustroju powaga.
Próżne szanse pojęcia w takiej wypowiedzi –
Gdzie jest pies pochowany i gdzie diabeł siedzi?

Nie ma u nas ustroju demokratycznego,
Bo, to, co zbudowano, to jest do niczego.
Mamy bardzo wysokie o sobie mniemanie,
Tylko nie stać nas w ogóle na żadne staranie…

Młócimy na okrągło jakieś hasło racji,
Nie mając w ząb pojęcia o tej demokracji!
Która robi nas w konia, wmawiając władanie,
Pozoranckie wyłącznie na ten ustrój zdanie.

Od nas nic nie zależy, mimo zwierzchniej władzy.
I, dlatego możemy w mig pozostać nadzy…
Jeśli jakiś watażka państwo nam rozłoży,
A, w tej kwestii na przykład z Unią się ułoży?

Taki wpływ na byt kraju Konstytucja niesie –
III RP w kolejce, o tym tylko wie się.
Do władzy kandyduje polityczne draństwo
Gotowe z demokracją sprzedać całe państwo.

Nawołują do tego unijni działacze:
„Kiedy, ciebie Donaldzie premierem zobaczę?”
Jak caryca poczyna mieszać się do kraju.
A tymczasem rodacy na wielkim rozstaju…

Nie potrafią odróżnić patrioty od wilka,
Chociaż ten, już występów dawał nawet kilka…
Zapatrzeni w demony i hasła nic warte
Plemię Lecha być może niebawem pożarte.

Z ustrojową wolnością wielbioną wspaniale
Niczym wyrzut sumienia pozostanie stale
Tylko cień epokowy, jak przestroga racji
Wykaże, czym w istocie ten mit demokracji!

Tadeusz Miłowit Lubrza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *