DIALOG KONSTRUKTYWNY LV

K. Mamy problem relokacji uchodźców ze wschodu i z Afryki, na co rząd polski nie chce się zgodzić, a Unia pragnie za wszelką cenę przeforsować to rozwiązanie. Władza zapowiada referendum, opozycja krzyczy, że niepotrzebne i co dalej?

TMN. Racja zależy od interesu danego państwa, a ten w tak ważnej sprawie powinien być wyrażony przez cały naród, gdyż tutaj chodzi o bezpieczeństwo powszechne.

K. A, jeśli opozycja zachęci do bojkotu i referendum nie będzie wiążące?

TMN. Niemożliwe, gdyż zdecydowana większość wyborców jest przeciw takiej relokacji.

K. Dokładnej wielkości nie znamy.

TMN. To prawda, że dopiero wynik referendum ujawni tę rzeczywistą liczbę, ale z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że zdecydowana większość jest przeciw.

K. Przy pomocy propagandy medialnej dotychczas wmawiano społeczeństwu różne głupoty, więc do końca nie wiadomo jak to będzie z bojkotem referendum?

TMN. Moim zdaniem referendum zwiększy frekwencję wyborczą i chyba to jest bliskie prawdy, skoro cała opozycja wykonuje rozpaczliwe ruchy, aby do tego mechanizmu demokratycznego rodaków zniechęcić.

K. Gdzie korzyść dla rządzących, skoro ich elektorat z tego powodu nie wzrośnie?

TMN.  Zwiększy się liczba głosów nieważnych i to w strukturze zwolenników opozycji.

K. Co to da rządzącym?

TMN. Wystarczy, że opozycja straci część poparcia, a PiS zachowa swoje i wówczas proporcja głosów będzie dla rządzących korzystniejsza, co pozwoli na samodzielne rządy.

K. Karkołomne działania opozycji mogą dowodzić, że oni o tym doskonale wiedzą i dlatego usiłują medialnie zabełtać wyborcom w głowie, aby nie przegrać wyborów z kretesem?

TMN. Są w kropce…. Nie mogą być przeciw relokacji, skoro Europejska Partia Ludowa, do której należą, jest za. Ogłoszenie bojkotu nic im nie da, ponieważ Polacy na bieżąco widzą, co wyrabiają obcokrajowcy we Francji i takich rozrób sobie nie życzą.

K. Pozostaje im lekceważenie referendum i tym sposobem obniżenie jego frekwencji.

TMN. Marne szanse, gdyż ogłoszenie referendum uaktywni niezdecydowanych, a poza tym opozycja będzie miała kłopot z własnym elektoratem, którego część jest przeciw relokacji.

K. Mogą jednak mimo tego zagłosować na opozycję.

TMN. Zagłosuje tak około 10%, a pozostali będą odczuwać dyskomfort psychiczny. Może poprą Konfederację, ale pewniejszy jest głos nieważny, obniżający ogólne poparcie opozycji.

K. Czyli, można powiedzieć, że wbrew zapowiedziom szefa EPL, jego partia stworzyła doskonałą sytuację dla wysokiego procentowo zwycięstwa PiS-u!

TMN. Czasem przysłowie mówiące: kto, pod kim dołki kopie sam w nie wpada, sprawdza się w całej rozciągłości i teraz mamy właśnie taką prawdopodobną sytuację.

K. Opozycja znalazła się w saku poczynań własnej głupoty, z którego nie ma dobrego wyjścia. Oni o tym wiedzą i dlatego powszechnie lekceważą referendum, zdając sobie sprawę, że to będzie gwóźdź do ich trumny, czyli totalnej przegranej w jesieni.

TMN. PiS-owi sytuacja wyraźnie sprzyja. Nawet nie muszą nic specjalnego robić, wystarczy dotrwać do wyborów wraz z referendum, a układ sytuacji sam wszystko załatwi.

K. Rzecz jasna, nie spoczną na laurach, gdyż mogą nieco poszerzyć swój elektorat i oczywiście tej szansy nie przegapią.

TMN. Trafne spostrzeżenie. Trzeba dodać, że media opozycyjne gonią w piętkę. Podkreślają zbędność referendum, zapominając, że atakują podstawowy instrument demokracji. Wyjaśniane przez nich przyczyny rozruchów we Francji zakrawają na logikę dzieci w żłobku. Tłumaczą upojnie, że przyczyna rozruchów to wyłącznie śmierć jednego obcokrajowca, który nie podporządkował się prawu, a równocześnie pokazują kolejne miasta, w których wybuchają zamieszki, co zadaje kłam forsowanym powodom manifestacji.

K. Niektórzy oponencie usiłują wykpić stanowisko premiera Morawieckiego protestującego na forum unijnym przeciwko relokacji uchodźców dowodząc, że projektowane przepisy uwolnią Polskę od tego obowiązku, co może zniechęcić część wyborców do referendum.

TMN. Raczej wątpię, ponieważ wielokrotnie przekonaliśmy się, że nie można wierzyć unijnym urzędasom. Twarde, fakty tego dowodzą.

K. Co masz na myśli?

TMN. Choćby oszustwo w sprawie KPO i cygaństwo względem premiera Morawieckiego, którego przewodnicząca Komisji Europejskiej zapewniała, że pieniądze będą przyznawane wedle kryteriów ich poprawnego wydatkowania. Premier licząc na poważne porozumienie, wycofał weto i popełnił błąd zawierzając władzom Unii. Drugi przypadek, to pomoc finansowa dla uchodźców z Ukrainy, która sprowadza się do kpiny z poważnego problemu.

K. Mamy jednak kłopoty z demokracją i rządzący nie znaleźli na to lekarstwa.

TMN. Lekarstwo jest w postaci referendum. Wszyscy kwestionujący jego potrzebę okażą się oczywistymi wrogami demokracji.

K. Dlaczego?

TMN. Referendum, to instytucja najbardziej charakterystyczna dla ustroju demokratycznego, gdyż realnie pozwala na głos większości i w razie jego wiążącego charakteru, zaistnieje obowiązek działania, zgodnie z wolą tej większości, czyli ściśle z ideą demokracji.

cdn.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *