NAUCZYCIELKA…

Motto: orędowniczka demokracji radzi, jak unikać racji…

Trafiła się uczona w demokracji wielka,
Głosicielka uprawnień, w tym rzeczniczka wszelka…
Budowniczka państwowa wedle reguł prawa,
Komu ściśle służących, to już inna sprawa.

Może lata przeżyte figle już sprawiały…
Dość, że powstał natenczas dylemacik mały.
Kiedy znaczne zasługi, belferskie metody
Nonsensownie zmieniła na platformę mody…

Zamiast krzewić wolności w demokracji stanie,
Tłumaczyła upojnie, jaki cyrk nastanie,
Gdy skieruje wyborców w referendum weto.
Idąc tropem solennie tłumaczyła przeto,

Aby każdy poniechał praw swojego głosu,
Zostawiając plebiscyt na pastwę wręcz losu.
W zdarzeniowej sprzeczności widoczne niestety,
Rozmieniane na drobne eks autorytety!

Wielkie słowa niekiedy mają podtekst śliski…
Rozsądkiem trafiający na piedestał niski,
Jak osoba o sporych zasługach medialnych
Politycznie zawita do progów fatalnych.

Tadeusz Miłowit Lubrza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *