ROZLICZENIA…

W mediach słychać od dłuższego czasu dyskusję na temat rozliczeń po przegranych przez PiS wyborach 15.10.2023 r. Pomijając nieścisłość polegającą na tym, że PiS nie przegrał, lecz wygrał wybory, ale w stopniu niewystraczającym procentowo, cała reszta dywagacji potwierdza politykierstwo, a nie poważne podejście do polityki.

Chcąc dokonywać jakichkolwiek ocen tych przeszłych, choć jakże bliskich czasów, trzeba znać się troszkę na historii i umieć metodą łączenia różnych faktów wyciągać ze znanych okoliczności określone logiczne wnioski.

Rzeczowa dyskusja o politycy nie jest niestety silną stroną naszego społeczeństwa, które z jednej strony angażuje się w te dywagacje, a z drugiej strony nie posiada niestety niezbędnych przymiotów do racjonalnych dyskursów.

Wychodzi z tego wszystkiego, jakaś mało strawna paplanina, którą raczą nas, co bardziej światli komentatorzy, dziennikarze, politycy, a nawet historycy, wymieniając, jako przykład prof. Andrzeja Nowaka.

Tenże profesor, historyk jeszcze blisko 8 lat temu namawiał polityków PiS do poszukiwania, znalezienia i powierzenia przywództwa przedstawicielowi młodego pokolenia polityków, w miejsce Jarosława Kaczyńskiego.

Być może w intencji pan profesor miał na względzie „Odę do młodości” naszego wieszcza Adama Mickiewicza i dlatego sądził, że przedstawicielowi młodszego pokolenia będzie łatwiej dogadać się z rówieśnikami, którzy w październikowych wyborach 2023 roku przesądzili chyba o ich końcowych wynikach…?

Krawiec tak kraje, jak mu materiału starcza i tym przysłowiem można by zakończyć całą dyskusję. W Gazecie Polskiej z 28.02.2004 r. Piotr Lisiewicz w artykule z podtytułem „Nie stać nas na plastikowego przywódcę”, zdaje się prezentować podobny pogląd, przeciwny rozważaniom prof. A. Nowaka.

Przy końcu artykułu autor powraca do myśli marszałka Józefa Piłsudskiego, którego poszczególne sentencje, jak ulał pasują do współczesnych czasów. Ten kierunek spojrzenia na politykę jasno prowadzi do wniosku, że o losach państw decydują koncepcyjnie wybitne jednostki, choć na sumę realizacyjną składają się działania całego niemal społeczeństwa.

Tak właśnie było z Józefem Piłsudskim, który nie znalazł godnego sobie następcy i dlatego po jego śmierci w maju 1935 r. polityka przez duże „P” przestała być realizowana, oddając pole miernemu politykierstwu ówczesnych pułkowników sanacyjnych.

Dzisiaj jest trochę podobnie. Mamy wybitnego polityka w osobie Jarosława Kaczyńskiego, ale na horyzoncie, jak na razie nie widać kolejnych z młodszego pokolenia. To jest dramat tych wielkich, którzy nie potrafią wypromować godnego siebie następcy.

Wielcy politycy nie rodzą się często. Czasami trzeba wielu zbiegów okoliczności, aby drzemiący w jednostce nadzwyczajny talent polityczny znalazł praktyczne zastosowanie. Tak właśnie było w przypadku Józefa Piłsudskiego, który de facto był bardzo zdolnym, ale samoukiem politycznym.

Odmiennie rzecz wygląda z Jarosławem Kaczyńskim, stąd być może po okresie jego władzy znajdzie się godny następca, ale na wszystko musi nadejść właściwa pora. Nie było jej dotąd, stąd słusznie wymieniony bez przerwy kierował całą polską prawicą, wykazując niezwykłe umiejętności zachowania spójności politycznej, pomimo systematycznie i totalnie rzucanych kłód pod nogi przez całą opozycję, a także urzędników UE.

W tych jakże trudnych warunkach politycznych Jarosław Kaczyński dokonał rzeczy niezwykłych, gdyż doprowadził konsekwentnym kierunkiem polityki do sojuszu gospodarczo militarnego ze Stanami Zjednoczonymi, co jest osiągnięciem absolutnie wyjątkowym i niezwykle korzystnym dla przebiegu dalszej historii naszego państwa i narodu.

O skali osiągnięcia świadczy fakt, że z tym potentatem jest bardzo trudno nawiązać wzajemnie korzystne stosunki gospodarczo wojskowe. Pomimo olbrzymich różnic potencjałowych pomiędzy oboma krajami, takie korzystne zabiegi dyplomatyczne niewątpliwie wynikały z maestrii politycznej naszego partyjnego przywódcy.

Być może efekt tych działań przyniesie niebawem kolejne pozytywne rezultaty, jeżeli przywództwo obejmie w USA Donald Trump, za którego prezydentury zapoczątkowano nawiązywanie niezwykle bliskich stosunków Polski ze Stanami Zjednoczonymi.

Na dzień dzisiejszy wartością dla nas pozostaje pilnowanie, aby kontakty z USA nie uległy pogorszeniu z naszej winy. Jak się okazało, pomimo zmian u władzy w Stanach Zjednoczonych ich kierunek raz zapoczątkowanych działań gospodarczo militarnych pozostaje niezmienny.

Wszystko w tych kontaktach zależy zasadniczo od nas. Trzeba pamiętać, że wśród naszych polityków mamy takich, którzy pozwolili sobie na szczególne nietakty polityczne względem USA, obwieszczając brak zgody na budowę tarczy antyrakietowej w dniu amerykańskiego narodowego święta, albo też zarzucając amerykanom uszkodzenie rurociągu bałtyckiego…

W relacji z najpotężniejszym państwem świata trzeba umieć znaleźć swoje miejsce w szyku i zachowywać się godnie, nie zatracając oczywiście poczucia własnego honoru, lecz do takiego postępowania konieczne jest nie tylko gruntowne wykształcenie dyplomatyczne, ale i niezwykły talent polityczny.

Z tego powodu, obecna władza „13 grudnia” nie napawa optymizmem, gdyż wielu jej przedstawicieli w przeszłości zachowywało się w sferach politycznych jak słoń w składzie porcelany…

Można mieć nadzieję, że większość społeczeństwa po odczuciu na własnej skórze negatywnych finansowych konsekwencji rządzenia obecnej władzy, nie pozwoli jej nawet dokończyć kadencji i tym sposobem powróci do władzy polska skuteczna prawica.

Formacja, która przyjęła określone założenia naprawy przede wszystkim polskiej gospodarki i rzeczowo pokazała, że hasło: „pieniędzy nie ma i nie będzie”, to sztandarowy zamiar wszelkich aferzystów i łajdaków chcących skłócić i wykorzystać naród dla własnych niecnych, zdradliwych celów.

Aktualnie nie mamy czasu na jakieś rozliczanie prawicy, gdyż naszym obowiązkiem pozostaje dbałość o to, aby zdobycze zrealizowane gospodarczo i dane narodowi nie zostały zmarnotrawione przez tych, którzy przy pomocy kłamstw i oszust dorwali się do władzy.

Karabeusz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *