DO KRONIKARZY I HISTORYKÓW…

Stereotyp najłatwiej rozpuszczać medialnie.
Straszyć nim, kiedy skutek wygląda fatalnie.
Populacja zajęta bieżącymi rzeczy,
Łyknie kłamstwo i nawet bzdurze nie zaprzeczy!

Pożądana powszechnie święta demokracja,
Na sam dźwięk powoduje, że przy niej jest racja.
Problem w tym, że istota owej sfery rządów,
Z założenia pobudza do różnych poglądów.

Szlachecka hołubiona, aż przez całe wieki,
Dzisiaj interesuje, niczym słowa z greki…
Mamy nową odmianę, bardziej pospolitą.
Przyjętą dość powszechnie przez Rzeczpospolitą.

Kłopot w tym, że istoty nikt nie zna tej damy,
Choć, na co dzień o wdziękach mocno rozprawiamy…
Obywatel przeciętny brany na wytyki,
Nie rozumie istoty nawet polityki!

Ot, kupuje nachalnie wciskane przesłanie,
Że publiczne zajęcia i każde staranie,
Należą do rodzaju charytatywności,
Dlatego nagradzanie ujawnia wszem złości…

Tymczasem pilność posług dla dobra ogółu,
W dbałości o istotę każdego szczegółu,
Stanowi zwykłą pracę codzienną dla bytu,
Wartościowo w proporcji do mas dobrobytu…

Jeśli chcemy, by mądrzy obsiedli urzędy,
Trzeba stworzyć im dostęp i wskazać, którędy,
Legalnie pozyskiwać mogą swą zapłatę,
Bo, inaczej pobory ukształtują ratę,

Której główna odnoga ugrzęźnie w aferze –
W uczciwość, bez pieniędzy, po prostu, nie wierzę!
Wolę, aby urzędnik miał solidną płacę.
Mogę wtedy wymagać, gdy z podatków tracę…

Marne grosze publiczną pożywką łapówki,
Inspirują do myśli, jak pozyskać stówki…?
Ale w moim układzie kradzież choćby grosza,
Musi dawać z urzędu, bez pardonu, kosza…

Dlaczego lukrowana historia nas boli?
Jak Czarniecki powiadał, pracowitość roli,
Wymaga odpowiedniej zasługi w historii,
Aby można się uczyć wprost na alegorii.

Faktografia załgana, nawet, jeśli trudna,
Powoduje, że saga zaczyna być nudna.
Nikt nie baczy istoty rzeczy przeżywanej,
Dlatego nie naprawia Ojczyzny kochanej…

Tadeusz Miłowit Lubrza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *