DOBRE I ZŁE SŁOWO…

Motto: obdarzaj tym, czego sam pożądasz

Każdy człowiek, bez względu na swoje zachcianki,
Pozytywne uczucia, zbędne połajanki,
Pohamować powinien emanację złości,
By w cieniu oponentów wystąpić w radości.

Życzyć im pozytywów, zwłaszcza względem zdrowia,
Bo, szerzenie złorzeczeń, to czysta atrofia,
Co wróci rykoszetem niebawem do ciebie,
Stąd niedane już będzie poczuć się, jak w Niebie…

Zważaj, zatem na słowa rzucane bezwiednie,
Nawet, jeśli odbierzesz nadawanie wrednie.
Lepiej Mojrze zostawić bumerangu skutki,
Kiedy sprawiedliwości cień nigdy nie krótki…

To, co słowem wyczyniasz złe myśli dodając,
Wcale tak bez skutkowo nie błądzi, jak zając
Hasający po pustym zagonie marchewki,
Lecz powraca w zdwojeniu, boś w energii krewki!

Taka moc wysyłana siłą myśli woli,
Wraca trasą odbicia od lustra powoli…
Uczyni spustoszenie dla twórcy emisji,
Niesprawnego zrozumieć człowieczeństwo misji…

Otoczony standardem dobrobytu życia,
Choćby pragnął zapomnieć, dążąc do ukrycia
Wydalanej energii w przekleństwach i złości
Na próżno może wzdychać, że spokój zagości…

Na nic, więc pozoracja wspaniałości bytu –
Każdy pójdzie w tę otchłań końcową niebytu…
Z niepokojem czekając na skutki beztroski,
Bowiem tak ułożony nasz wszechświat jest boski…

Tadeusz Miłowit Lubrza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *