Motto: Na Ukrainie dzisiaj pożoga, ale to dla nas także przestroga…
Wypłynąłem na niwę polskiej polityki,
A tam słychać wyłącznie kłamliwe wytyki.
Zwłaszcza jeden liderek celuje w tej sferze.
Aż strach myśleć – srebrniki za usługę bierze!
Część narodu w niewiedzy spogląda na zdradę.
A rzesze opozycji są niezmiernie rade.
Pewna partia otwarcie, całkiem bez krępacji,
Na kłamstwo przerzuciła dowodzenie racji!
Jedna trzecia narodu chyba stumaniona.
Jak perfumy traktuje fetor spod ogona…
Młodzież niedouczona niczemu niewinna,
Lecz od starszych pokoleń myśl płynąć powinna,
Aby z przeszłych doświadczeń uczynić przestrogę.
Beztroski w tym zakresie zrozumieć nie mogę.
Obojętność w czas wojny, czy żale do władzy,
Bardzo szybko wykażą, zostaniemy nadzy…
Dopuszczając do rządów hochsztaplerów wielu,
Którzy z wrogiem konszachty mają wprost na celu.
Prezydent romantyzmem przepojony znacznie,
Nie wiadomo, czy na czas ostrzegać nas zacznie?
Kaczyński konsekwentnie odwiedza rodaków.
Małopolska go wita, w tym prastary Kraków.
Jednak w tej okolicy, zwłaszcza na Podhalu
Niepodobna usłyszeć jakieś słowa żalu.
Tu jest serce historii naszego narodu.
Tu, z Marszałka zasługi chociażby powodu,
Masy znają istotę Ojczyzny wolności
I, nie zniży się większość wprost do nikczemności.
Chociaż znaczny odsetek ulega pokusie –
Ot, znane w intelekcie rozumu paniusie…
Celebryci odcięci troszeczkę od kasy
W interesie swym pragną wciąż podburzać masy.
Chociaż mają w nadmiarze własnych apanaży.
Dokumentny rozgardiasz niektórym się marzy,
Bo, można w nim zawłaszczać dobra kosztem innych,
Za cynizm, brak wartości i cwaniactwo zwinnych.
Tym elitom porządek do niczego służy.
Ład społeczny, to dla nich problem bardzo duży.
Gdyż pozwala się skupić na istocie sprawy
I zmierza do konkretnej, rzeczowej naprawy.
Łajdak woli opływać w morzu nieczystości…
Byle w dóbr zdobywaniu nie było równości.
Kiedy wagę nabiorą wartości prawdziwe,
Mamy mocno niechciane trendy sprawiedliwe.
LGBT, czy inne zwyrodniałe myśli,
O których nowoczesny nasz krajan pomyśli,
Są w istocie jedynie haczykiem upadku,
Pochodzącym z Zachodu i jego dostatku.
Oni już utracili chrześcijańskie czyny
I gotowi nas zdradzić, znowu, takie syny….
Dlatego popierając członkostwo wspólnoty,
Większość Polan na reżim już nie ma ochoty.
Tadeusz Miłowit Lubrza