Motto: bajeczki z naszej i światowej beczki…
Skąd się bierze dziś anarchia?
Może to czerwona marchia…
Wychodząca spod pazuchy
Albo jeszcze inne duchy?
Motto: bajeczki z naszej i światowej beczki…
Skąd się bierze dziś anarchia?
Może to czerwona marchia…
Wychodząca spod pazuchy
Albo jeszcze inne duchy?
Motto: bajeczki z naszej beczki…
Po tym zwycięstwie demokracji,
Tak rozkrzyczanej wokół racji,
Poczekam, kiedy sprawdzam stanie,
Wówczas wygłoszę własne zdanie.
Motto: bajeczki z naszej beczki
Kiedy żądasz praw rządności,
Aby chronić własne kości,
Zważ, że tylko normy stałość
Może sprawiać doskonałość!
Motto: a to było tak, bociana pchał szpak, potem była zmiana i szpak pchał bociana, potem były dwie zmiany – ile razy szpak był pchany…?
Nie chcę wytaczać większe przytyki,
Jak te, tyczące matematyki!
W szkole powszechnej już nauczeni,
Nauczyciele – nasi uczeni
Nowy Rok dwudziesty czwarty
Skończy wnet niewczesne żarty…
Ukazując – bądźmy kwita –
Czym nas nowa władza wita…?
Motto: bajeczki z naszej beczki…
Wyborczo dokazują niczym jaja pańskie…
Chcąc z Ojczyzny zostawić landy nadwiślańskie…
Do tego jeszcze krzyczą o wiktorii, racji,
Jak schyłek następuje pseudodemokracji.
Motto: pijany, jak Polak…
Miałeś chamie złota brogi,
Ale rozjechały wrogi…
Pozyskując kłamstwem głosy –
Wnet zostaniesz całkiem bosy.
Motto: bajeczki z naszej beczki…
Taki zrobili świetny interes,
Że zamienili dobra na ceres…
Rząd był potulny, prawie jadł z ręki,
A teraz będą płacze i jęki…
Motto: bajeczki z naszej beczki…
Miałeś chamie złoty róg,
Ale oszołomił wróg…
Wkrótce się zaśmieję w twarz –
To, co chciałeś – właśnie masz!
Tadeusz Miłowit Lubrza
Motto: bez wiążącej wykładni nie może być ładu – czas najwyższy ją włączyć w system prawa składu…
Prezydent powołując showmana do rządu,
Miał całkiem na talerzu walory poglądu,
Głoszonego w kampanii medialnie otwarcie –
Rokowania bezprawia istniały na starcie.