ZNIECZULENI…

Zastanawiałem się, jak to jest, że Europa przeżyła dwie straszne wojny światowe, i pozwoliła na inwazję Ukrainy, zmierzającą do III wojny światowej? Przyczyn tego stanu rzeczy widzę wiele i myślę, że na co dzień ich nie dostrzegamy, dlatego spróbuję je po kolei omówić.

Pierwszoplanowe znaczenie posiada systematyczna działalność Rosji prowadzona od wielu dziesięcioleci, która ma charakter z jednej strony propagandowo-szpiegowski, a z drugiej jest zachętą ekonomiczną do współpracy z tym wielkim obszarowo krajem.

Szpiegostwo rosyjskie znane jest, jako skuteczne nie od dzisiaj. Rosjanie potrafili wszak zamordować w Meksyku swojego niewygodnego człowieka Lwa Trockiego. Za czasów Michaiła Gorbaczowa Rosja pokazała sympatyczniejsze oblicze i od tego momentu datuje się jej taniec z zachodnimi politykami, którzy przyjęli to za dobrą monetę.

Tymczasem mimo formalnej pokazywanej skutecznie medialnie zmiany systemu politycznego, w rzeczywistości niewiele się zmieniło, stąd naiwność zachodnia była na rękę temu niepohamowanemu reżimowi i nadal zaborczemu państwu.

Mechanizmy dyplomatyczno-polityczne zmierzające do przekonania świata o charakterze naszych wschodnich sąsiadów okazały się trafne. Zachodni naiwniacy po prostu uwierzyli, że slogan: „ja Ruski, a my niet agresorom” odpowiada rzeczywistej postawie tego państwa.

Z tego względu, co znaczniejsi politycy zachodni zaczęli nie tylko po koleżeńsku traktować wschodnich odpowiedników, ale w wielu przypadkach dali się sprzedać za rosyjskie apanaże, a kto wie, czy niektórzy z nich nie są nadal wprost na usługach Kremla?

W następstwie tego rosyjscy oligarchowie zostali dopuszczeni do biznesu zachodniego. Układ był i jest obopólnie korzystny. Rosja sprzedaje po niższej niż światowa cena surowce energetyczne, a w zamian weszła w układy biznesowe Europy zachodniej.

Zależności doszły do takiego stopnia, że zachód Europy nie może obecnie zastosować embarga na produkty, a głównie rosyjskie surowce energetyczne. W konsekwencji, po agresji na Ukrainę, politycy zachodni chcąc zachować twarz pozorują skalę i wagę sankcji wymierzonych w Rosję, której przywódca może się z tych strachów śmiać nie tylko po cichu..

Wskazane powiązania eliminują możliwość przeciwstawienia się agresji Rosji w sposób tego wymagający. Jako erzac, zachodni politycy podnoszą medialnie do niewyobrażalnego poziomu skalę, w tym liczbę nałożonych sankcji.

Ma to uspokoić sumienia ich wyborców stwierdzeniem, iż są to bardzo poważne dolegliwości, których dotychczas nigdy nie stosowano. W skali porównawczej, mrówka może chyba skuteczniej dokuczyć słoniowi…

Na politykach cała sprawa się nie kończy, ponieważ za nimi stoją wyborcy. Oni są z jednej strony uspokajani bardzo poważnymi medialnie sankcjami nałożonymi na Rosję, a z drugiej na ich dobre samopoczucie wpływa humanitarna postawa Polski pomagającej Ukraińcom, za którą to pomoc w części chcą nam zapłacić, rozgrzeszając swoje sumienia…

Społeczeństwo zachodnie jak każde składa się z różnych wiekowo pokoleń. Ci najstarsi po 80-ce, którzy mgliście pamiętają czasy II wojny światowej już są bardzo nieliczni. Młodsze pokolenia zachodnie nie były narażone na kataklizm wojenny, a opowiadania babć i dziadków mogą ich wzruszać incydentalnie, chwilowo.

Na wspomnienia wojenne najbardziej wyczuleni są Polacy, bo my doznaliśmy największych okropności II wojny światowej i dlatego u nas jest kultywowana mocno prawdziwa i racjonalna tradycja antywojenna i w ślad za tym potrafimy wczuć się w sytuację innych.

Na zachodzie mamy z tym do czynienia tylko od święta. Aby mnie ktoś nie poczytał za antysemitę od razu wyjaśniam, że zagłada Żydów w czasie II wojny światowej, to śmierć w znacznej mierze obywateli Polski.

Młode pokolenia zachodnich demokratów kształcone są w zupełnie nowych warunkach, w których wojna i jej skutki stanowią tylko jakieś głębokie historyczne echo… Zresztą w tym zakresie podobnie jest we wschodniej części Europy.

Dzisiejsza młodzież internetowa obrazy bombardowań i mordowania Ukraińców ma, na co dzień w powszechnych grach komputerowych, toteż takie zobrazowanie tragedii naszych wschodnich sąsiadów nie jest w stanie zrobić na nich wrażenia…

Słowem, powszechne znieczulenie i źle ulokowany biznes jest w stanie doprowadzić nas na skraj III wojny światowej, chyba, że zaistnieje jakaś nowa nieznana dotychczas okoliczność sprawcza, która wymusi globalne mądrzejsze spojrzenie na rzeczywistość…

Karabeusz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *