Motto: bajeczki z naszej beczki…
Mnie to w ogóle nie dotyka –
Nonsensowna polityka
Jest dla głupców i cwaniaków,
Co cyganią wciąż rodaków.
Motto: bajeczki z naszej beczki…
Mnie to w ogóle nie dotyka –
Nonsensowna polityka
Jest dla głupców i cwaniaków,
Co cyganią wciąż rodaków.
Po wyborach parlamentarnych 15.10.2023 r., kiedy to społeczeństwo zapragnęło pewnych zmian i wybrało sobie nieopacznie jakąś trzecia drogę, widać jak na dłoni fatalny stan stosowania polskiego prawa, którego poziom wkroczył do tolerowania anarchii.
Dyskusja o stanie polskiej współczesnej inteligencji i powstałe na tym tle wnioski naprawcze mają kardynalne znaczenie dla państwa i narodu. Zbieg różnych okoliczności spowodował niestety zapaść, aż do tego stopnia, że środki zaradcze są trudne do zastosowania.
Powstanie znacznych obszarów polskiej pseudointeligencji, jakie zaistniały po 1989 r. oddziałują istotnie i wszechstronnie na współczesne stosunki społeczne, w tym na szeroko pojmowaną kulturę.
Inteligencja, jako przymiot ludzi tak siebie nazywających, czy też mających poczucie przynależności jest zbiorem osób o rzeczywistych i pozornych zdolnościach. Zróżnicowanie poziomu widać publicznie na każdym kroku.
Motto do poprzedniej części cyklu zawierało stwierdzenie, iż samo pochodzenie z warstwy inteligenckiej nie ma dla poprawnego wykształcenia jednostki najważniejszego, decydującego znaczenia.
Motto: samo pochodzenie dla wykształcenia jednostki nie jest najważniejsze
W pierwszej części cyklu, zbyt pochopnie wyraziłem optymistyczny pogląd na temat prawdziwej rodzimej inteligencji, gdyż teza ta po głębszej analizie zasługuje chyba na charakterystykę błędną.
Przeciętny rodak nie zna, bo nie może znać się w szczegółach na polityce, choć niektórzy uchodzą we własnym mniemaniu za znawców, co znajduje historyczne uwarunkowania. W okresie demokracji szlacheckiej, szlachcic zjeżdżał na sejm elekcyjny i politykował, chociaż znał się na tych zagadnieniach jak kura na pieprzu.
Polacy to naród inteligentny, szczycący się przez wieki jednostkami, którym Opatrzność nie poskąpiła tego przymiotu. Niektórzy rodacy opuszczali kraj ojczysty, emigrując na bodaj wszystkie kontynenty i dlatego ślady przodków wszędzie tam odnajdujemy.
Niezależność sędziego, czy sądu badana i opisywana w wyroku Trybunału (wielkiej izby) z dnia 19.11.2019 r., którym podniecają się aktualnie rządzący z Ministrem Sprawiedliwości, byłym RPO na czele, to orzeczenie niczego w istocie nierozwiązujące.