Zwykle na stary rok spogląda się już z perspektywy nowego, toteż 2 stycznia jest momentem właściwym. Rok, jak rok, ma zwykle 365 dni i w ich ciągu ludzie się rodzą a inni odchodzą. Znamienność przyjścia na świat nie jest przedmiotem oceny, natomiast odejście już tak, bo następuje po życiu, które podlega charakteryzacji.
ZAZDROŚĆ…
Mamy nowy rok 2023. Przyszedł jakby niepostrzeżenie. Można podejrzewać zaistnienie korzystnych zdarzeń. Pierwsza kwestia to prognoza pogody. Niektórzy przepowiadacze aury temperatury mówią, że w Polsce utrzymają się plusowe stopnie Celsjusza do połowy lutego.
ŻYCZENIA NOWOROCZNE…
Jeszcze w starym przyjdzie czasie
Egzystować może w kwasie…
Wszelkie troski i kłopoty
Poznikają, niczym spoty…
Tego życzy Wam brodaty
Spośród już ostatniej daty,
Ustępując nieodzownie.
Wiwat Nowy – żyje po mnie…!
***
Niechaj Nowy przyjdzie Rok.
Pokojowy przyjmie krok…
Szczęścia nie poskąpi nam.
Czego z serca życzę Wam!
Tadeusz Miłowit Lubrza
DIALOG KONSTRUKTYWNY XXIX
K. Z tą krytyką przykładu obozu koncentracyjnego to bym się nie zgodził. Sam przecież mówiłeś, że do Czytelników trafiają niekiedy różne argumenty, to może taki wypowiedziany z grubej rury otworzy im oczy?
DIALOG KONSTRUKTYWNY XXVIII
K. Rozważania nasze nie napawają optymizmem. Skąd wobec tego czerpiesz impuls do dalszej działalności edukacyjnej na blogu?
DIALOG KONSTRUKTYWNY XXVII
K. Z ostatniej naszej rozmowy wynika prosty wniosek, że działalność edukacyjno-uświadamiająca, to jest w gruncie rzeczy syzyfowa praca.
DIALOG KONSTRUKTYWNY XXVI
K. Nie powiesz chyba, że wybitny profesor nauk prawnych, słuchając wypowiedzi przedstawicieli opozycji nie byłby w stanie zrozumieć, błędnych, nielogicznych sformułowań?
ZAGUBIENI…
Zbliża się koniec roku sprzyjający rozważaniom nad rzeczywistością. Okres jest niezwykle ważny, gdyż pozwala na spojrzenie choćby w krótkotrwałą przeszłość i wyciagnięcie wniosków na przyszłość. Mamy na to mało czasu.
POLOWANIE…2
Nagle połączenie telefoniczne dziwnym trafem zostało przerwane, a przebudzona żona przemówiła. Czemu nie spisz? Do kogo wydzwaniasz po nocy? Zwariowałeś, czy co? Nie tylko kogoś budzisz, ale i mnie.
POLOWANIE…?
Zewsząd dochodzi ujadanie groźnych psów. Wygląda, jakby zostały spuszczone z łańcucha i goniły za mną celowo, tworząc aurę totalnego strachu. Jednak nie widzę ich bliskości, lecz wyczuwam słuchem.