Zastanawiałem się, w jakich czasach żyję, czym szczególnym one się różnią od przeszłości oraz w jaki sposób następuje upowszechniający postęp kultury prowadzący jej poziom na wyższe piętro?
PIĄTY ROZBIÓR POLSKI…?
Ostatnio postawiona w blogu teza, że w Polsce i w Unii Europejskiej rzeczywista demokracja nie funkcjonuje doczekała się szybko echa. Jakby za powiedzeniem: „uderz w stół, a nożyce się odezwą”, w przestrzeni publicznej pojawiła się koncepcja zagwarantowania naszego uczestnictwa we wspólnocie europejskiej w sposób konstytucyjny.
TEATR…
Przysłuchiwałem się hecy sejmowej w chwili, gdy poseł Braun obraził ministra ds. zdrowia, stwierdzając: „będziesz wisiał”… Następujące po tym zdarzenia i reakcje władz jasno pokazują, z jaką hipokryzją polityczno-medialną mamy do czynienia.
DEMOKRACJA…
W polskiej sferze publicznej słowo „demokracja” odmieniane jest przez wszystkie przypadki i króluje, jako idea, do której Polacy z uporem zmierzali. Współczesność wykazuje z niespodziewanym zaskoczeniem, że do tego ustroju bynajmniej nie doszło!
NAIWNIACY…
Rozmawiałem ze znajomym, który był zasmucony tym, że Unia może nam nie dać pieniędzy. Nie wchodziłem głębiej w tę problematykę, napomknąwszy tylko, że z tymi pieniędzmi, to nie wiadomo, w którą stronę przepływają?
SKLEROZA…
Przysłuchiwałem się dyskusjom politycznym w TVP-Info na aktualny temat „Polskiego ładu”. Przedstawiciele obecnej władzy dość sensownie wyjaśniali szczegóły, odpierając zarzuty o niszczeniu tym planem polskiej klasy średniej.
REGRES…
Rozpoczął się nowy rok szkolny. Mamy kolejne zmiany programów nauczania, w tym między innymi zwiększenie lekcji historii Polski. Już słyszę narzekania na zbędność tego zabiegu.
WARTOŚCIOWANIE KULTUR…
Motto: jeszcze o książce J. Sowy pt. „Fantomowe ciało króla”
Polacy po zmianie ustroju w 1989 r. dążyli powszechnie ku światu zachodniemu, co skutkowało najpierw przynależnością do NATO, a później przystąpieniem do Unii Europejskiej.
HABITUS…
Przeczytałem ciekawą książkę Jana Sowy pt. „Fantomowe ciało króla”, Kraków 2011 r. Opracowanie poświęcone jest, jak brzmi podtytuł „Peryferyjnym zmaganiom z nowoczesną formą”.
KABARET…
Polska rzeczywistość medialno-polityczna nie tyle przypomina, ile ma formę kabaretową. Dla niektórych może to być sympatyczne przeżycie tak, jak udział w przedstawieniu, w czasie którego można zaznać tyle śmiechu, że rozluźniają się wszystkie mięśnie i człowiek czuje się doskonale.