Motto: cicho sza, cicho sza…brak mądrości za grosza…
Prosta sposobność jest ku temu,
Aby powiedzieć sobie, czemu
Wciąż wychwalamy demokrację,
Która pochłania pseudo rację?
Motto: cicho sza, cicho sza…brak mądrości za grosza…
Prosta sposobność jest ku temu,
Aby powiedzieć sobie, czemu
Wciąż wychwalamy demokrację,
Która pochłania pseudo rację?
Motto: woda, woda, woda, to czytelnik rękę poda…
Sięgnąłem po ciekawą na pierwszy rzut oka lekturę z cyklu: „Historia – Ekspert” z 2024 r. Okładka rozbrzmiewała intrygującym tytułem: „Pogarda dla szlachty – 250 lat obrzydzania sarmatyzmu”.
Motto: gawędzenie, biadolenie i odchodzi bajdurzenie…
Olimpiada bezsensownie,
Ktoś tam gada, słów nie pomnie…
Redaktorzy skrupulatnie
Nie są skorzy i podatnie
Motto: wytresowani, jak małpy na sznurku…
Okres wakacyjny sprzyja rozmyślaniom na tematy, które w wirze codziennego zabiegania uchodzą z pola widzenia. Jednym z nich jest kwestia zdrowia i możliwości jego regeneracji w wyniku działalności służby zdrowia i nie tylko…
Motto: zamiast kłótni dajmy im szanse, nie wchodząc w sporu żadne niuanse…
Niech w Unii Europejskiej wszyscy powiadają,
Że krajanie bezspornie rozum własny mają…
Na próżno telewizja kłótliwości szlakiem
Usiłuje zawładnąć przeciętnym Polakiem…
Motto: wybitny psycholog konieczny, jak niegdyś dla Adama Małysza…
Rozgorzała dyskusja, dlaczego Iga przegrała mecz półfinałowy? Śmieszą mnie te wszystkie komentarze, ponieważ żaden z nich nie dotyka sedna sprawy. Można się dowiedzieć, że to wina Danielle Collins, która zarzuciła Idze nieszczerość, co miało ją psychicznie zdołować.
Motto: skandal goni skandal…
Szczerze mówiąc nie sądziłem, że igrzyska olimpijskie mogą nieść tyle skandalicznych wydarzeń. Nie będę już powracał do inauguracji, odbijającej się czkawką w sprawie redaktora Przemysława Babiarza.
Motto: ręce opadają na myśl o poziomie intelektualnym…
Mamy święto sportu, jakim była zwykle każda olimpiada. Zamiast cieszyć się zmaganiami czysto sportowymi jesteśmy wpuszczani medialnie w jakieś totalne idiotyzmy, powodujące spory między internautami, których sens urasta do wielkiego absurdu.
Motto: kim jest Bóg, od którego władza pochodzi…
Właściwie w części I powiedziałem skrótowo wszystko to, co telegraficznym skrótem charakteryzuje sprawowanie współczesnej władzy, stąd dalsze części tytułowego cyklu mogą już tylko obrazować przykłady tego systemu.
Motto: kim jest Bóg, od którego władza pochodzi…
Utrwalonym historycznie twierdzeniem było, że władza pochodzi od Boga. Nazywany różnie w poszczególnych religiach utrzymywał społeczeństwo w ryzach dowodząc, że rządzący mają szczególne błogosławieństwo do organizowania życia społecznego.